Sprzedaliśmy Cię

Sprzedaliśmy Cię 
Za zapach choinek 
Za prezenty 
I stół zastawiony 
Patrzymy na sklepową witrynę 
Zagapieni w teatrzyki mamony 

Sprzedaliśmy Cię 
Za poprawne życzenia 
Z których dawno 
Zniknęło Twe imię 
Świętujemy Boga czas narodzenia 
Otwierając szampana, a nie Biblię 

Sprzedaliśmy Cię 
Za piękne imprezy 
Przedstawienia , koncerty i bale 
Tym, że w Ciebie wielu tak już nie wierzy 
W swej ślepocie 
Nie przejmując się wcale

Previous
Previous

Bóg się rodzi

Next
Next

Czekałem na Ciebie