Poślij Twego anioła
Poślij Twego anioła
Niech mnie swym skrzydlem osłoni
Gdy zbłądzę głośno zawoła
Od oskarżyciela obroni
Poświeci czasem latarką
Otworzy drzwi
Poda rękę
Przed zasadzkami ochroni
Po kładce pomoże przejść
Cienkiej
Poślij Twego anioła
Niech szturcha mnie kiedy trzeba
Niech szarpnie , wstrząśnie ,przewróci
Byle mnie wepchnął do nieba