Nie mogą zabronić kochać
Mogą mnie wziąć na języki
Zniesławić , zelżyć i skopać
Krzyczeć obelgi , przytyki
Nie mogą zabronić kochać
Mogą mi ciągle dokuczać
Gdy naprzód pójdę w tył cofać
Z każdego domu wyrzucać
Nie mogą zabronić kochać
Mogą się śmiać i wyszydzać
Cieszyć się gdy będę szlochać
Imię me wszystkim obrzydzać
Nie mogą zabronić kochać
I choćby mnie w najstraszliwszych
I ciemnych zamknęli lochach
Od wszystkich zabrawszy bliskich
Nie mogą zabronić kochać